Dzień 1
WYLOT Z WARSZAWY
Zbiórka na lotnisku w Warszawie. Szczegółowa informacja o zbiórce i godzinie odlotu jest podana w programie, który otrzymuje każdy uczestnik wyprawy. Wylot do Dżakarty, stolicy Indonezji.
Dzień 2
PRZYLOT DO DŻAKARTY
Przylot do stolicy Indonezji. Przejazd do hotelu i nocleg.
Dzień 3
DŻAKARTA
Wakacje w Indonezji rozpoczynamy od zwiedzania tego potężnego miasta. Kierujemy się do starej Batavii, historycznego centrum pozostawionego przez Holendrów kolonizujących Jawę. Znakomita kawa w słynnej kawiarni postawi nas na nogi. W starym porcie widzimy towarowe żaglowce, to już w dzisiejszych czasach rzadki widok. Podczas objazdu miasta oglądamy też dzielnicę biznesu i najważniejsze budowle rządowe. Przejazd na lotnisko i wylot do Sorong, na zachodnie krańce Nowej Gwinei, na półwysep zwany z racji kształtu Ptasią Głową.
Dzień 4
RADŻA AMPAT
Rano przylot. Po około dwugodzinnym rejsie na tropikalne wyspy rozpoczynamy w Radża Ampat wakacje. Wyspy zamieszkują pogodni ludzie plemion melanezyjskich, którym towarzyszy uśmiech i gościnność wobec przyjezdnych. Lądujemy na jednej z wysp, gdzie będziemy przebywać w położonym nad morzem ośrodku turystycznym. Nocleg w bungalowach przy plaży.
Dzień 5
REJS I NURKOWANIE
Rejs po wyspach Radża Ampat. Znajdujemy się w ostatnim raju na ziemi, jak określa się te obszary. Dookoła rozciągają się jedne z najcieplejszych wód świata. Tutejsza rafa koralowa jest legendarna wśród nurków, a przejrzystość wody jest aż nierzeczywista. Bajecznie złote plaże kontrastują z wielobarwnością oceanu, zielenią palm kokosowych i błękitem nieba. Możliwość snorkelingu (pływania z rurką i maską). Podziwiamy największą atrakcję archipelagu, kopulaste malownicze wysepki wapienne, które zostały rozrzucone na oceanie niby zagubione perły. Porównywalne miejsce do nich znajduje się jedynie w Palau. Powrót do ośrodka i wolne popołudnie przeznaczone na lenistwo i kąpiele.
Dzień 6
REJS POWROTNY
Rejs do jednej z miejscowości, gdzie życie toczy się wolno i łagodnie. Dobijamy też do kolejnej, bajecznej wyspy z dziewiczą, białą niczym śnieg, plażą. Oczywiście delektujemy się świeżymi rybami i owocami morza. Następnie czeka nas droga powrotna do portu Sorong, nadchodzi pora wyjazdu i opuszczenia „ostatniego raju na ziemi”. Wakacje w Radża Ampat dobiegają końca, ale czekają nas nowe miejsca. Nocleg w hotelu.
Dzień 7
PAPUA ZACHODNIA
Przelot do Jayapura, największego miasta indonezyjskiej Nowej Gwinei, stolicy prowincji Papua Zachodnia. Papua Zachodnia obejmuje część wyspy Nowa Gwinea i szereg mniejszych wysp i archipelagów położonych w pobliżu. Przesiadka na niewielki, śmigłowy samolot małej linii lotniczej, a następnie lot do miejscowości Wamena w Dolinie Baliem położonej w centralnej, górskiej części wyspy. Dolina Baliem to unikalny region, gdzie dziesiątki tysięcy Papuasów zetknęło się z naszą cywilizacją pierwszy raz dopiero w połowie XX w. Dolina nie ma żadnego połączenia drogowego ani rzecznego z resztą świata. Wszystkie niezbędne towary docierają z zewnątrz drogą lotniczą dzięki lądowisku. Po odpoczynku jeszcze tego samego dnia (jeśli nie było opóźnień przelotów), zwiedzamy lokalny targ i samą Wamenę, gdzie zobaczymy Papuasów z plemienia Dani. Nocleg w hotelu w Wamenie.
Dzień 8
DOLINA BALIEM
Przejazd do miejscowości Jiwika, miejsca, w którym wciąż utrzymuje się obyczaj przechowywania uwędzonych przodków w chatach. Obserwowanie tradycyjnych ceremonii - taniec, demonstracja strojów (a właściwie ich braku) i pieczenie w tradycyjny sposób zabitej specjalnie na nasz przyjazd świni. Poznawanie zwyczajów ludu Dani, rozmowy odbywają się z pomocą lokalnego przewodnika. W tym dniu należy być przygotowanym na przeżycie znacznego szoku kulturowego. Tylko niektórzy z nas odważyli się zjeść papuaski obiad. Zaplanowany jest też spacer zwykle błotnistymi szlakami do jednej z wsi. Domostwa Papuasów są bardzo prymitywne, nie widać wielu śladów cywilizacji. Pomimo dosyć niskich temperatur (znaczna wysokość nad poziom morza) można spotkać zupełnie nagich Papuasów przyodzianych jedynie w kotekę, osłonę na penis. Nocleg w hotelu w Wamena.
Dzień 9
JEZIORO SENTANI
Przejazd na lotnisko i powrót małym samolotem do Jayapura. Po przylocie czeka nas wycieczka nad jezioro Sentani. Rejs do jednej z wysepek zamieszkanych przez plemię Sentani. Ludzie ci żyją nad samą wodą i ich tryb życia jest związany z jeziorem. Przejazd do Jayapury, miasta zasiedlanego przez licznych kolonistów indonezyjskich. W czasie II Wojny Światowej toczyły się tu ciężkie walki z Japończykami, a miasto stało się główną kwaterą gen. MacArthura. Nocleg w hotelu.
Dzień 10
PODRÓŻ NA BALI
Z lotniska w Jayapurze czeka nas dłuższy lot na Bali. Przejazd do hotelu w miejscowości nadmorskiej Sanur i tam nocleg tranzytowy.
Dzień 11
TIMOR
Przejazd na lotnisko i wylot do Dili. Przylot do Timoru Wschodniego, jednego z najmłodszych państw świata. Timor Wschodni był przez setki lat kolonią portugalską, stąd katolicy stanowią olbrzymią większość. Objazd Dili, niewielkiej stolicy kraju. Zaglądamy do katolickiej katedry, jeśli będzie akurat otwarta. Jest to jeden z największych kościołów na Dalekim Wschodzie. Wyjazd na pobliską plażę, nad którą góruje ogromny pomnik Chrystusa, symbol miasta. Nocleg w hotelu.
Dzień 12
TIMOR
Wyjazd w góry za miasto do jednej z wiosek (trasa zależy od przejezdności dróg, która w Timorze jest zmienna). Wycieczka po Timorze Wschodnim da nam pewien pogląd na temat prowincji. Timor to wciąż biedny kraj pomimo międzynarodowej pomocy, co szczególnie widać poza stolicą. Większość kraju jest pozbawiona energii elektrycznej, a domy są bardzo skromne. Powrót na nocleg.
Dzień 13
TIMOR I BALI
Zwiedzanie Muzeum Ruchu Oporu, dzięki czemu można będzie poznać nieco fascynującej i trudnej najnowszej historii Timoru. Przejazd za Dili, gdzie zbudowano wspaniały pomnik Jana Pawła II. Z Dili lecimy z powrotem na Bali, gdzie czeka nas kolejny nocleg tranzytowy w miejscowości Sanur.
Dzień 14
BALI I WYLOT
Czas wolny, który można wykorzystać na spacer na plażę lub wycieczkę po Bali do jednej ze świątyń. Przejazd na lotnisko i wylot do Polski.
Dzień 15
PRZYLOT DO POLSKI
Przylot do Warszawy.