Dzień 1
WYLOT DO AMMANU
Zbiórka na lotnisku w Polsce. Wylot do Ammanu, stolicy Jordanii. Po kilku godzinach podróży jesteśmy już w tym słonecznym i gościnnym bliskowschodnim kraju. W tym dniu rozpoczynamy naszą przygodę i wycieczkę po Jordanii.
Pora na zobaczenie jordańskiej stolicy. Oglądamy centrum Ammanu. Uwagę zwraca Wielki Meczet Husseini, do którego jako niewierni nie wejdziemy. Zwiedzimy natomiast meczet króla Abdullaha. Jego błękitna, potężna kopuła ma w sobie coś bajkowego.
Będąc w stolicy Królestwa Jordanii, należy zobaczyć jedno z muzeów miasta. Nasz wybór padł na Królewskie Muzeum Automobilizmu. Król Abdullah postanowił utworzyć takie muzeum ze względu na swojego ojca króla Hussejna, wielkiego miłośnika motoryzacji. Zobaczymy fantastyczną kolekcję królewskich aut sporo dowiemy się o królu Hussejnie.
Bliski Wschód to oczywiście barwne bazary. Nie inaczej jest w Ammanie i zanurzymy się w tym świecie nawołujących klientów handlarzy. Jedną z atrakcji miasta jest zrekonstruowany teatr rzymski. Jego wielkość świadczy o znaczeniu tego miejsca dla starożytnych Rzymian.
Wypoczynek i nocleg w hotelu kończy pierwszy dzień wycieczki po Jordanii.
Dzień 2
PUSTYNNE ZAMKI
Mamy nadzieję, że nasz pomysł, by tego dnia opuścić Amman i pojechać kilkadziesiąt kilometrów za miasto na pustynię w stronę Arabii Saudyjskiej spotka się z Waszą przychylnością. Tam możemy zobaczyć zamek Qasr Al-Kharanah, najlepiej zachowany z tak zwanych pustynnych zamków. Budowla pochodzi z VIII wieku i stoi samotnie na płaskiej jak stół pustyni. Kilkanaście kilometrów dalej jest Qasr Amra. Właściwie było to miejsce postoju karawan, niemniej miało obronny charakter. Piękne i znakomicie zachowane freski sprawiły, że Amra trafiła na listę UNESCO. Kolejny zamek to Azraq, duża budowla zbudowana na planie kwadratu. Potężne kamienne bloki, z których został zbudowany, ważą nawet do 3 ton! W miejscu tym znaleziono dowody na obecność garnizonu rzymskiego na długo przed powstaniem arabskiego zamku. Azraq jest związany z działalnością Thomasa Lawrenca, a jego przygody zostały uwiecznione w holywoodzkim przeboju kinowym "Lawrence z Arabii".
Wracamy do Ammanu, zamykając ostatecznie temat pustynnych zamków, których jesteśmy już znawcami. W drodze powrotnej zatrzymamy się w lokalnej winiarni, gdzie spróbujemy miejscowych trunków. Mimo że Jordania to muzułmański kraj, wino mają wyśmienite.
Nocleg w hotelu.
Dzień 3
DŻERASZ i ADŻLUN
Zaledwie 50 km od Ammanu leży Dżerasz, prawdziwa perła wśród miast Bliskiego Wschodu. Dzisiaj to mała mieścina, ale jej początki sięgają czasów Aleksandra Macedońskiego. Rozwój do dużej metropolii przypada na czasy rzymskie. Znakomicie zachowane starożytne pozostałości sprawiają, że Dżerasz po Petrze jest drugą najchętniej odwiedzaną atrakcją Jordanii. Zobaczymy forum, teatry, świątynię Artemidy, hipodrom, Łuk Hadriana. Nie musimy chodzić daleko, wszystko to znajduje się w zasięgu łatwego spaceru na świeżym powietrzu.
Kolejnym celem dnia podczas naszej wycieczki po Jordanii jest miejscowość Adżlun (Ajlun). Czeka nas tam oglądanie zamku zbudowanego na polecenie samego Saladyna. Forteca miała chronić przed najazdami krzyżowców, co faktycznie się udało – nigdy nie został przez nich zdobyty. Z zamku rozciąga się widok na bliską już Dolinę Jordanu.
Powrót do Ammanu, gdzie czeka nas niezła obiadokolacja w lokalnej restauracji. Kuchnia jordańska przypadnie wszystkim do gustu. Przed daniem głównym serwuje się wiele przystawek takich jak humusy, pastę z bakłażana i inne smakołyki.
Ostatni nocleg w hotelu w Ammanie.
Dzień 4
ZAMEK KRZYŻOWCÓW, GÓRA NEBO I MADABA
Opuszczamy już Amman i kierujemy się na południe. Po drodze mamy jednak zamiar zobaczyć inne ciekawe miejsca.
Niespełna trzy godziny jazdy dzielą nas od Kerak, kolejnej atrakcji Jordanii. Miasto na wzgórzu istniało tu już w czasach biblijnych. Jest zaznaczone na znanej nam starożytnej mapie z Madaby. Dzisiaj słynie przede wszystkim z pięknego zamku zbudowanego przez Krzyżowców w XII wieku. W tym samym wieku po ośmiu miesiącach oblężenia Kerak poddał się Saladynowi.
Góra Nebo jest ważnym miejscem w Starym Testamencie. Mojżesz ujrzał z niej cel swojej wędrówki — Ziemię Obiecaną. Zgodnie z przepowiednią nie dotarł do niej, lecz zmarł na górze.
Pobliska Madaba była założona już w starożytności, ale prawdziwy rozkwit przyniosły czasy chrześcijańskie. W V wieku była stolicą biskupstwa i wtedy budowano tu kościoły. Do dzisiaj w Madabie mieszka mniejszość chrześcijańska. Najsłynniejszym zabytkiem jest mozaika z czasów bizantyjskich przedstawiająca mapę Ziemi Świętej. Jej fragmenty zobaczymy w kościele św. Jerzego. Pierwotnie mozaika składała się z dwóch milionów kawałków, a na mapie zaznaczono sto kilkadziesiąt miejscowości.
Na koniec dnia udajemy się do hotelu w Akabie nad Morzem Czerwonym na nocleg.
Uwaga: W zależności od terminu wyjazdu, w miesiącach cieplejszych (V- IX), będziemy mieć okazję noclegu na pustyni Wadi Rum w specjalnie przygotowanych campach. Nocleg ten jest zamiennie zamiast noclegu w Akabie. Pozwoli nam to na podziwianie zarówno wschodu, jak i zachodu słońca, w tej pięknej pustynnej scenerii.
Dzień 5
WADI RUM I MAŁA PETRA
Ruszamy do Wadi Rum. To cudowna dolina pustynna z niezwykłymi formami skalnymi wznoszącymi się ponad 1700 m n.p.m. Kolory Wadi Rum oszałamiają, a zdjęcia z tego miejsca będą wspaniałe. Wadi Rum zamieszkują Beduini, których z pewnością spotkamy. Na miejscu poruszamy się samochodami terenowymi, będziemy mieć też okazję do krótkich spacerów, czy wejścia na wydmy. Urok Wadi Rum dostrzegli filmowcy. Wykonywano tu zdjęcia do filmu „Lawrence z Arabii”, wielkiego przeboju lat sześćdziesiątych XX wieku. Wadi Rum udawało też powierzchnię Marsa w filmie „Czerwona Planeta” i zagrało w wielu innych filmach. Pożegnanie z Wadi Rum przy tradycyjnej herbatce na pustyni zaparzanej z aromatycznych ziół, przygotowanej przez Beduinów.
Podróż do Petry, turystycznego Świętego Graala, nie jest zbyt długa.
Nie ma dobrego tortu bez wisienki i tym właśnie jest tzw. Mała Petra. My nasz tort zaczniemy nietypowo od tej wisienki. Znajdziemy tu położone w niewielkim, malowniczym kanionie kolejne budowle kultury nabatejskiej. Nie ma tu jednak zwykle wielu turystów i możemy spokojnie podziwiać wykute w skale mauzolea, a także „Painted Biclinium”. Zabytek został tak nazwany, gdyż odkryto tu świetnie zachowane freski sprzed dwóch tysiąca lat. Łatwy spacer drogą pośród skał i starożytnych arcydzieł zaspokaja naszą potrzebę odczuwania piękna.
Nocleg w hotelu w Wadi Musa tuż obok starożytnej Petry.
Dzień 6
PETRA
Petra zwana też jest „różowym miastem” ze względu na kolor skał, w jakich została wykuta. Miejsce zostało wpisane na listę UNESCO i jest prawdziwym ósmym cudem świata. Mamy mnóstwo czasu, by przejść dnem kanionu do tak zwanego „Skarbca Faraona”. Któż nie pamięta Indiany Jonesa i dynamicznej sceny, która tu się rozgrywała?
Petrę zbudowali w starożytności Nabatejczycy, którzy później zostali podbici przez Rzymian. Ci sami Nabatejczycy, którzy stworzyli Mada'in Saleh w obecnej Arabii Saudyjskiej. To miejsce też jest dobrze znane grupom Prestige Tours odwiedzającym Arabię.
Spacer po Petrze przynosi wyjątkowe wrażenia estetyczne. Zaglądamy do skalnych pałaców i świątyń. Zobaczymy Ad-Dajr, czyli „Klasztor” i Kasr Bint Firaun – „Pałac Córki Faraona”. Zadziwią nas grobowce i ogromny teatr. Można sobie tylko wyobrazić tętniące przed wiekami życiem miasto. Będziemy mieć dużo czasu na fotografowanie i podziwianie Petry.
Z Petry jedziemy na nocleg nad Morze Martwe. Najgłębsza depresja na Ziemi przyciąga swymi surowymi krajobrazami i wodą o wielkim stężeniu soli. Kwaterujemy się w luksusowym hotelu położonym bezpośrednio nad Morzem Martwym. Nocleg tutaj jest sam w sobie atrakcją nie do przecenienia.
Dzień 7
MORZE MARTWE
Nasza wycieczka po Jordanii powolutku dobiega końca. Czas wolny na korzystanie z pięknego hotelu, a także na kąpiele w Morzu Martwym. Na relaks i odpoczynek mamy prawie cały dzień, nam się to po prostu należy! Woda jest tak gęsta od soli, że kąpiąc się, można trzymać nad wodą gazetę i ją czytać.
Nocleg w hotelu nad Morzem Martwym będzie już ostatnim podczas wycieczki do Jordanii.
Dzień 8
WYLOT DO POLSKI
W tym dniu kończymy naszą przygodę i wycieczkę po Jordanii. Wyjazd na lotnisko w Ammanie. Powrót do Polski.